Terapia wad wymowy

Seplenienie międzyzębowe. Co to takiego i jak wspomóc terapię dziecka w domu?

Najczęściej diagnozowaną (zarówno przeze mnie, jak i przez innych logopedów) wadą wymowy jest seplenienie. Ankieta, którą przeprowadziłam wśród rodziców dowodzi, że na pytanie „Czym jest seplenienie?” najczęściej padającą odpowiedzią jest: „Kiedy ktoś nie mówi sz”. Oczywiście, sporo w tym racji: sz jest zastępowane głoską s lub ś. Co więcej, dotyczy to również zaburzenia głosek ż, cz i dż – wszystkie one, zniekształcane lub zastępowane przez inne (z, c, dz, ź, ć, dź) świadczą o seplenieniu. Logopedzi odezwą się w tym momencie i zawołają: „Hola hola, to nie wszystko”. Jeśli ktoś jest bardziej zainteresowany rodzajami seplenienia (czy też raczej: dyslalii) to odsyłam do książek naukowych poświęconych logopedii.

Seplenienie międzyzębowe. Jak je rozpoznać?
Zaobserwuj swoje dziecko.  Podczas mówienia wsuwa język między zęby? To właśnie seplenienie międzyzębowe. Jeśli Maluch wsuwa język między zęby wtedy, kiedy powinno mówić: s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż, to prawdopodobnie głoski t, d oraz l również wymawia nieprawidłowo. Z pewnością dziecko zwróciło Twoją uwagę „niewyraźną”, „byle jaką” mową; to zupełnie oczywiste, że język uciekający z buzi wpływa na zakłócenie mowy.

Co robić, jak ćwiczyć?
Koniecznie jak najszybciej odwiedź logopedę, który wyćwiczy z dzieckiem prawidłowe ułożenie języka w buzi (za zębami), utrwali prawidłową wymowę oraz przedstawi ćwiczenia do wykonywania w domu.
Ponieważ każde dziecko jest inne, każde ma inne tempo uczenia się i przyswajania nowych wzorców, trudno określić czas trwania poprawnej nauki mowy.
Co robić jednak, żeby przyspieszyć utrwalanie prawidłowego wzorca wymowy?

  • Utrwalaj prawidłową pozycję języka w buzi podczas artykulacji. Możesz wykorzystać małe lusterko, które ułatwi obserwację „uciekającego” języczka. W taki sposób uwrażliwisz dziecko na właściwe miejsce artykulacji oraz zwiększysz jego świadomość panowania nad ciałem.
  • Syczycie i bzyczycie razem naśladując węże, żmije, pszczółki, komary, muszki i inne owady. Można wykorzystać wersję gry w łapki, modyfikując ją tak, aby jedna osoba była muszką, a druga – pająkiem. Pamiętaj o zamianie ról!
  • Wybierzcie dwie maskotki lub pacynki i bawcie się w „papugowanie” – Twoja zabawka mówi pierwsza: niech to będą sylaby zawierające głoskę (pamiętaj o tym, żeby język Malucha nie uciekał za zęby!) lub powoli wymawiane wyrazy zaczynające się na ćwiczoną głoskę; przeplataj je ze słowami, które dziecko potrafi wypowiedzieć! Teraz kolej dziecka – zamieńcie się rolami!
  • Rymowanki (dzieci je uwielbiają!). Kto pierwszy? Oczywiście, że Ty! Wypowiadasz słowo, a Maluch szuka do niego rymu, na przykład masa – kasa; wozy – kozy. Nie bój się wyrazów, które są śmieszne i bawią. Najważniejsza jest dobra zabawa!
  • Jeśli masz dziecko bardziej „stolikowe”, lubiące wycinać, kleić, kolorować, rozwiązywać zadania – uważnie śledź kolejne wpisy – wkrótce wiele ciekawych i oryginalnych materiałów do wspólnego wykorzystania w domu!
  • Skorzystaj z gotowych materiałów, które proponuje Logotorpeda:

    ćwiczenie głoski S w sylabach: LINKćwiczenie głoski S w wyrazach: LINK
    ćwiczenie głoski S w związkach wyrazowych: LINK
    różnicowanie głosek syczących i szumiących, w tym S – SZ: LINK

I najważniejsze…
Pamiętaj, żeby języczek ZAWSZE pozostawał w buzi, za ząbkami.
Bawcie się dobrze!

Logotorpeda

7 komentarzy

Zostaw Odpowiedź