Tadam! Przed Tobą pierwsza część wspólnej pracy, która jest wynikiem przedsięwzięcia na światową skalę: “Ćwiczenie na za… mówienie”! Efekt, który od dziś możesz pobierać ze strony MiMowy: mimowa.pl, a zabawy szczegółowo opisane są o, tu.
WERSJA PIERWSZA – KLASYCZNA (ćwiczenia artykulacyjne, ćwiczące w szczególności opozycję głosek ś-ć)
Dziecko układa dymki (zwizualizowane myśli) wokół bociana. O czym myśli Maciej? Zadaniem jest nazwanie ich, powtórzenie za dorosłym lub ułożenie podpisów pod właściwymi obrazkami. Młodszym dzieciom trzeba przeczytać napisy z etykietek, starsze czytają same. Rodzicu, terapeuto, logopedo – pamiętaj o tym, aby dziecko poprawnie wymawiało głoski!
WERSJA DRUGA – WIERSZOWANA
Przeczytaj dwukrotnie zamieszczony poniżej wiersz. W tym czasie dziecko układa dymki w określonej przez wierszyk kolejności. Zadanie to ma na celu ćwiczenie koncentracji uwagi, kształtowanie relacji czasowych (początek – koniec).
Gdy zadanie wykonane, sam opowiedz o bocianie. Może dziecku uda się, z pamięci, przywołać choć niektóre rymy?
WERSJA TRZECIA – ZAPISANA (dla dzieci piszących i czytających)
Dziecko czyta wierszyk, a jego zadaniem jest analiza słuchowa i wzrokowa wyrazów. W którym z nich jest ś, a w którym ć? Zapisz wyrazy w tabeli. Tabela też jest, o, tu! 🙂
Dla dzieci młodszych warto wykonać przy tej okazji ćwiczenie słuchowe: tam, gdzie maluch słyszy ś (na przykład: Basia, jesień), podnosi karteczkę z wizerunkiem bocianicy; tam, gdzie usłyszy ć (na przykład: Maciej, torcik), podnosi karteczkę z bocianem.
WERSJA CZWARTA – UKŁADANA
Dla wszystkich najmłodszych to, co lubią najbardziej – puzzle! Wystarczy rozciąć duży obrazek z bocianem, aby sprawić dziecku frajdę z łączenia elementów. Można rozciąć w każdy sposób: na pionowe pasy, na poziome pasy, w kwadraty, po skosie. Marcinek testował wersję skośną, pięcioelementową.
Ponieważ Marcin lubi układać puzzle, przetestowaliśmy też układanie pociętych dymków. Dymki były przecięte skośnie na trzy części. Czy się udało? Dowód na zdjęciu, a Marcinek poleca 🙂
WERSJA PIĄTA – PRZEDSTAWIANA!
Do przygotowania tej wersji będą Ci potrzebne patyczki, taśma klejąca, nożyczki i postacie: bocian Maciej, Basia oraz żabcia Małgosia. Postacie należy wyciąć, patyczki przykleić z tyłu taśmą klejącą i już! Teraz zadaniem dziecka będzie przygotowanie przedstawienia z wykorzystaniem powstałych w ten sposób kukiełek 🙂 A może będzie to okazja, żeby powstał piękny dialog między postaciami? Korzystajcie z własnej wyobraźni!
WERSJA SZÓSTA – WYMYŚLANA
Wykorzystaj dymki, aby stworzyć własną historyjkę obrazkową i stworzyć je do opisu podejmowanych przez bociana Macieja działań. Dziecko układa dymki w określonej kolejności. Co znajduje się na początku? Co na końcu? Dlaczego tak ułożyłeś? Dorysuj swój “dymek”, swój element opowiadania, śmiało!
WERSJA SIÓDMA – PAROWANA
Czyli… memo. Wystarczy dymki wydrukować podwójnie na grubszym papierze i wyciąć, aby obrazek nie przebijał na drugą stronę. Ćwiczymy pamięć, koncentrację uwagi, reguły gry. Lubicie memo? 🙂
Mam nadzieję, że spodobał Ci się któryś z tych pomysłów i że wybierzesz coś dla siebie!
Jeśli masz swoją propozycję – przedstaw ją! Czekam też na relacje z używania! 🙂
Materiały możesz pobrać tutaj:
Życzymy miłej zabawy!
Logotorpeda.com i MiMowa.pl
[…] O tym co myśli bocian Maciej i jaki wpływ jego myśli mają na rozwój mowy, możecie przeczytać tutaj. […]