Wpadł mi w ręce „Logopedyczny detektyw w przedszkolu”. Przyznam się, byłam szczerze zdziwiona pomysłem puzzli jako pomocy logopedycznej; może nie samych puzzli, ale wizją uniwersalności tej pomocy.
Jak to wygląda? „Logopedyczny detektyw w przedszkolu” jest pierwszą pozycją serii puzzli z „Logopedycznym detektywem” – sympatyczną myszką w stroju Sherlocka Holmesa, wyposażoną w lupę, która sygnalizuje, że zadaniem dziecka będzie odszukanie czegoś. Opakowanie jest estetycznie wykonane, kolorowe. Na okładce – miniaturka obrazka do złożenia. Na pierwszy rzut oka wydaje się chaotyczne, ale w końcu jesteśmy w przedszkolu, gdzie podczas zabawy rzadko panuje porządek. 🙂 Klocki, autka, lalki, książki.. wszystko jest rozłożone, wyjęte z szafek, wykorzystywane podczas zabawy. Są też na obrazku dzieci – chłopcy i dziewczynki, bawiący się konkretnymi przedmiotami.
Otwieram pudełko, a tam 30 puzzli wykonanych porządnie (z grubego tworzywa, dzięki czemu niełatwo je pognieść). Po złożeniu obrazek ma wymiar 27 centymetrów szerokości i 20 centymetrów wysokości, więc z łatwością mieści się na przeciętnym stoliku, z którego korzystają dzieci.
Ważne jest, że w pudełku jest też WSPANIAŁA instrukcja, zawierająca szereg propozycji wykorzystania puzzli, wśród których znajdują się różne zabawy i ćwiczenia rozwijające myślenie oraz umiejętności językowe dzieci. Za pomocą puzzli można kształcić koncentrację uwagi i spostrzegawczość, motorykę małą i dużą, analizę i syntezę wzrokową, podstawowe umiejętności matematyczne, stosunki przestrzenne, klasyfikację, myślenie i wyobraźnię, pamięć, słuch fonemowy oraz analizę i syntezę słuchową. Puzzle, jako pomoc dla logopedów oraz pedagogów, mogą być dodatkowo wykorzystane podczas ćwiczeń słuchowych, oddechowych, artykulacyjnych oraz ćwiczeń narządów mowy. Mnie, jako logopedę, szczególnie zainteresowało wykorzystanie układanki do celów związanych z rozwijaniem słownictwa, języka i komunikacji.
Test Logotorpedy
Testy postanowiłam przeprowadzić podczas zajęć indywidualnych z dwoma chłopcami.
Pierwszym testującym był Dominik – ośmioletni chłopiec z zaburzoną artykulacją wszystkich trzech szeregów, które choć są już utrwalone, to ciągle pracujemy nad automatyzacją głosek. Puzzle były przerywnikiem w intensywnych ćwiczeniach artykulacyjnych. Ucieszył się, gdy tylko wysypałam zawartość pudełka. Czas spędzony na układaniu puzzli nie był czasem zmarnowanym – warto przypomnieć, że układanki kształcą koncentrację uwagi, koordynację wzrokowo-ruchową, logiczne myślenie. Ułożenie obrazka zajęło chłopcu 6 minut; wykorzystaliśmy go do kolejnych ćwiczeń utrwalających poprawną wymowę podczas swobodnej rozmowy.
Zaczęliśmy od ćwiczeń nazywania, a w zaplanowaniu materiału wyrazowego pomogło zgrupowanie wyrazów z trudnościami (szereg szumiący, ciszący, syczący) w formie obrazkowo-wyrazowej na brzegu pudełka. Potem pokazywałam obrazek, a Dominik wymyślał zdania. Oto, co mu wyszło:
Sebastian schował kota do szuflady.
Kasia oszukuje w szachy.
Kamil zbudował zamek z kart i uciekł.
Kolejnym ćwiczeniem, jakie wykonaliśmy, było ćwiczenie analizy słuchowej. Pytałam: gdzie słyszysz z? Dominik wskazywał obrazki (np. wózek), dzielił wyraz na sylaby (wó-zek), a na końcu określał, w której sylabie słyszał daną głoskę. Ostatnim ćwiczeniem było rozwiązanie krzyżówki, którą producent „Logopedycznego detektywa” dołącza do każdego zestawu. Rozwiązanie krzyżówki wspiera naukę czytania, łącząc z kształtowaniem funkcji wzrokowych. Dominik przez całe zajęcia się uśmiechał – wykorzystanie czegoś nowego w terapii logopedycznej, a przede wszystkim zabawa – pozwala kształtować umiejętności i wpływać na prawidłowy rozwój w większym stopniu niż typowy, „szkolny” wzorzec terapii logopedycznej.
Drugi test należał do Marcina, chłopca ze zdiagnozowanym autyzmem wczesnodziecięcym. Z Marcinem ćwiczymy regularnie nie tylko artykulację, ale także logiczne myślenie, analizę i syntezę wzrokową, słuchową oraz wiele innych elementów właściwego rozwoju. Puzzle zazwyczaj traktujemy jako przerywnik podczas zajęć. „Logopedyczny detektyw” był dla Marcina czymś więcej: chłopiec miło spędził czas dopasowując elementy układanki, stymulując swoje funkcje wzrokowe. Wszystko dzięki wielu małym elementom obecnym na rysunku. Po ułożeniu chłopiec długo wpatrywał się, przyglądając się każdemu obiektowi na obrazku. Podchwyciłam jego zainteresowanie i – wykorzystując materiał z obrazka – zaaranżowałam następujące ćwiczenia:
- Ćwiczenia nazywania (kategoria zabawki): co to? Auto, kot, piłka.
- Ćwiczenia uwagi wzrokowej: gdzie mapa? Gdzie szachy? Gdzie pies? Gdzie farby?
- Ćwiczenia artykulacyjne: pokaż kota; co mówi? Pokaż psa; co mówi?
- Ćwiczenia analizy i syntezy wzrokowej (z wykorzystaniem obrazków na pudełku: gdzie taki sam? (taka sama piłka, taki sam wózek)
- Zadania z liczeniem: ile jest dzieci? Ile jest kotów? Ile jest piłek?
- Zadania z orientacji przestrzennej: pokaż pajaca, który jest na parapecie; pokaż klocki, które są przy ścianie; pokaż kota, który jest w szufladzie.
- Ćwiczenia znajomości kolorów: co jest zielone? Co jest niebieskie? Co jest w kropki?
Marcin był zadowolony – chętnie komunikował się, powtarzał, pokazywał, wykonywał polecenia. Był cały czas skoncentrowany, nie rozpraszał się. Ogólne wrażenia – na plus!
Czy puzzle sprawdzą się podczas zajęć grupowych, gdzie pół godziny zazwyczaj dzieli się pomiędzy czworo dzieci z różnymi (lub podobnymi) zaburzeniami? Rzeczywiście, wykorzystanie układanki w gabinecie w takich okolicznościach może sprawiać kłopoty, ponieważ w przedszkolach i szkołach logopeda ma mało czasu – za mało, żeby ułożyć obrazek i wykorzystać go do celów logopedycznych. Dla takich sytuacji wydawnictwo Komlogo znalazło rozwiązanie – plakat w formacie A2 (70cm x 47cm), który przedstawia ten sam rysunek, co puzzle, a dodatkowo wokół niego znajdują się obrazki z brzegów pudełka. Taki plakat każdy może rozwiesić na ścianie gabinetu i wykorzystać podczas krótkich zajęć, angażując różne funkcje poznawcze.
Podsumowanie
“Logopedyczny detektyw” jest pomocą uniwersalną: nadaje się zarówno dla dzieci małych, od trzeciego roku życia, jak i dużych, w wieku szkolnym; idealny jest oczywiście dla przedszkolaków, ale uczniowie też się nim zainteresują 😉 Na obrazku powstającym z układanki rozmieszczonych jest wiele przedmiotów, które można wykorzystać do różnego rodzaju ćwiczeń logopedycznych i ogólnorozwojowych, przy zaburzeniach wad wymowy, nauce mowy dzieci niemówiących, terapii zaburzeń ze spektrum autyzmu. Puzzle sprawdzają się w różnych okolicznościach i warunkach. Sporą zaletą jest instrukcja, w której można znaleźć bogaty zestaw ćwiczeń do wykonania z dzieckiem, plakat w dużym formacie (polecam terapeutom: logopedom, psychologom i pedagogom) oraz krzyżówka nawiązująca do układanki. Polecam serię „Logopedyczny detektyw” zarówno logopedom, jak i rodzicom, którzy chcą wesprzeć rozwój dziecka dając do ułożenia nie-zwykłą układankę.
A może już szukasz świątecznej inspiracji dla swojego dziecka? 🙂
Logotorpeda
Zarówno puzzle, jak i plakat znajdziesz w sklepie Komlogo: www.komlogo.pl
Zostaw Odpowiedź