Wyniki badań przesiewowych przeprowadzonych w przedszkolach pokazują, że większość przedszkolaków ma problemy związane z wymową.
W najmłodszych grupach, do których należą dzieci w przedziale 2,5 – 3 lata, częstym problemem jest opóźniony rozwój mowy: dzieci te nie mówią lub mówią niewiele, komunikując się z nauczycielami i kolegami za pomocą gestów, sylab, onomatopei. Innym, częstym problemem jest brak głosek wargowych (w, f) oraz tylnojęzykowych (k, g), które w tym wieku powinny już być wykształcone.
W grupach czterolatków dzieci z wadami wymowy stanowią około 50%. Warto wymienić tutaj seplenienie międzyzębowe, które polega na zniekształcaniu wymowy głosek poprzez wsuwanie języka między zęby. Innym problemem jest brak pionizacji języka, czego efektem jest brak prawidłowej artykulacji głoski L: dzieci mówią: jajka zamiast lalka lub jody zamiast lody. Kolejną przeszkodą w sprawnym komunikowaniu się czterolatków jest seplenienie przejawiające się „dziecinnym mówieniem”: ziobać jaka ślićna ciapka zamiast zobacz, jaka śliczna czapka. Warto zaznaczyć, że dzieci w tym wieku nie muszą jeszcze pięknie wymawiać SZ, Ż, CZ, DŻ lub R, lecz powinny już prawidłowo wymawiać S, Z, C, DZ.
W grupach starszaków – pięciolatków, które w kolejnym roku zasiądą w szkolnych ławkach – dzieci z wadami wymowy stanowią nawet 80%! Tu plagą jest seplenienie, w tym również seplenieniemiędzyzębowe, lambdacyzm (zniekształcanie lub zamienianie głoski L), kappacyzm (zniekształcanie lub zastępowanie głoski K). Ze względu na przyspieszenie okresu gotowości szkolnej, od dzieci pięcioletnich coraz częściej wymaga się poprawnej wymowy głosek szumiących: SZ, Ż, CZ, DŻ oraz R.
Przyczyny wad wymowy są różnorodne
- Problemy związane z budową narządów artykulacyjnych: krótkie wędzidełko podjęzykowe, obniżone napięcie mięśniowe w obrębie narządów artykulacyjnych lub niska sprawność mięśni języka, warg, policzków; wady zgryzu, ubytki w uzębieniu.
- Dłuższe niż to konieczne ssanie smoczka, korzystanie z butelki;
- Podawanie maluchowi nieodpowiedniego do wieku dziecka pokarmu: produkty miksowane, papki i kaszki, znikoma obecność pokarmów „wymagających gryzienia”;
- Zaburzenia słuchu;
- Wyręczanie dziecka w mówieniu; ograniczenie komunikacji z otoczeniem;
- Nadmierna obecność telewizji i innych ekranów w życiu dziecka;
- Bagatelizowanie przez rodziców problemu, jakim jest wada wymowy; z wad wymowy się nie wyrasta.
Moje dziecko ma wadę wymowy. Co teraz?
Przedszkolny logopeda powinien przekazać informację o diagnozie dziecka i zakwalifikowaniu go do terapii. Jeśli masz pytania – umów się na bezpośrednią rozmowę. Poproś o materiały i wskazówki do ćwiczeń w domu. Ćwicz z dzieckiem codziennie – dzięki konsekwencji i systematycznej pracy, a także dzięki tworzeniu nawyków wspólnie osiągniecie efekty.
Logotorpeda
Zapoznaj się z innymi materiałami:
Jak powinien przebiegać prawidłowy rozwój mowy dziecka?
Deformacje zawsze są patologią i niech wiedzą o tym wszyscy. Tymczasem alarm dotyczący zastępowania głosek mnie nie przekonuje. Normą nie może być 20 % czy nawet 50%. Nie doszukiwałabym się problemów u dzieci, a zastanowiła nad tym, czy aby te normy są właściwe.
Jestem też przeciwnikiem wymagania od sześciolatków na siłę (inaczej mówiąc: na chama) głosek szumiących i [r] w sytuacji, kiedy nie są na to gotowe.